Wieże Fabryk zaczęły swoją działalność w połowie 2000 roku, w momencie w którym Adam “Studnia” Studziński zagrał melodię utworu “Wariatka” – prosty melodyjny riff o brzmieniu wyjętym wprost z lat 80′, o smaku surowej zimnej fali w jej najlepszym wydaniu. Motoryczna perkusja i charakterystyczny bas dopełniły dzieła, nie mniej ważne były słowa i sposób ich przekazywania. Krótkie, zapętlone zdania, powtarzane z histeryczną zawziętością Tomka “TeKi” Kaczkowskiego stały się esencją zespołu. Żywioł, taniec, wspólne śpiewanie tekstów i olbrzymia energia – to elementy koncertów Wież Fabryk do których zespół już przyzwyczaił swoich fanów. Od powstania Wież Fabryk minęło ponad 12 lat, obecnie gdy mówimy o polskiej zimnej fali w jednym ciągu obok Siekiery, Made In Poland, 1984, Variete, One Million Bulgarians wymienia się także Wieże Fabryk – mimo że zespół powstał znacznie, znacznie później. Postanowiliśmy przeprowadzić wywiad z Wieżami Fabryk – zespołem będącym jasno świecącą gwiazdą na polskie post-punkwej scenie, niedawno ukazał się najnowszy krążek WF-u zatytułowany “Cel I Światło” o który też podpytaliśmy.
Na pytania odpowiadał: Adam “Studnia” Studziński oraz Tomek “TeKa” Kaczkowski
Bat-Cave.pl: Czy początek Wież Fabryk był spontaniczną kreacją czy raczej świadomą realizacją koncepcji, w której każdy element od początku miał wyznaczone miejsce?
Studnia: Jako młodziaki nie myśleliśmy o realizacji kreacji… zwykła chęć grania bez większych założeń poza tym że miało być surowo, prosto i do przodu.
Bat-Cave.pl: Mieliście jakieś doświadczenia jako muzycy przed powstaniem Wież, czy ten zespół jest waszym debiutem w tych rejonach?
Studnia: Każdy gdzieś tam hałasował / zdobywał obycie z instrumentem. To była droga do tego co jest teraz. Ja oprócz grania na sali prób lubiłem w domu nagrywać na kasetę jakiś motyw gitarowy i dogrywać do niego druga gitarę.
TeKa: A ja do tych kasetowych miksów dogrywałem wokal.
Bat-Cave.pl: Jesteście zespołem z dość dużym stażem, można odnieść wrażenie że niewiele się zmieniliście pod względem kompozytorskim. Czy w Wieżach Fabryk jest miejsce na jakąś większą zmianę, czy słuchacze mogę się spodziewać jakiejś muzycznej rewolucji w waszej stylistyce?
Studnia: Trochę się zmieniło od naszych pierwszych pomysłów. Wydaje mi się, że nasze kawałki są bardziej określone, zwarte, konkretne powiedziałbym. Każdy z nas to widzi inaczej. Ja zauważyłem dużą zmianę po odejściu naszego pierwszego basisty Czarka. Graliśmy wtedy próby w trójkę – Trzewa (perkusja), TeKa (wokal), ja na gitarze i aby wypełnić pustkę po basie grałem pełniejsze riffy, bardziej rytmiczne. Tak już zostało nawet wtedy kiedy bas przejął Adam. Jeśli chodzi o zmiany to nie planujemy. Może coś przyjdzie samo – na pewno nie będziemy robić rewolucji na siłę.
Bat-Cave.pl: Nawiązując nieco do poprzedniego pytania – jesteście już dość znani, “sławni” to może nie najszczęśliwsze określenie, ale znani już na pewno; czasami mogłoby się wydawać że jakaś część publiki zna waszą twórczość w miarę dobrze, a w życiu o żadnych Siekierach, 1984 czy Made In Poland nie słyszała. Zdarzały się wam sytuacje że wasza rozpoznawalność zaczęła wam przeszkadzać?
Studnia: My personalnie nie jesteśmy znani / sławni. Nazwa zespołu obija się tu i tam więc jest kojarzona i tyle. Nasza publika to w dużym procencie nasi znajomi!!! Zapewniam Cię, że oni znają te zespoły. Z tą rozpoznawalnością to sobie chyba jaja robisz ?
TeKa: Przez te 12 lat grania dwa razy ktoś na ulicy skojarzył mnie z WF. Szał.
Bat-Cave.pl: Pytanie do Tomka. Ascetyzm tekstowy to celowe nawiązanie do Adamskiego, czy wynika po prostu z programowego minimalizmu waszej twórczości, z chęci dopasowania sfery lirycznej do muzyki? Czy spotkałeś się z zarzutem naśladownictwa, i czy w ogóle przeszkadzają Ci takie porównania?
TeKa: Hmm stawiasz tezę a ja mam się dostosować. No dobrze. Od czasów pierwszego demo teksty WF-u szły dwu torowo. Długie, rozbuchane symboliczne opowiadania. I proste, okrojone do minimum słowa-hasła. Z biegiem czasu ta synteza myśli okazała się trafniejsza. Lepiej wyrażała emocję, lepiej pasowała do muzyki. Nie wiem czy w obieraniu utworów ze słów doszedłem już do kości. Może wkrótce będę recytował sam alfabet.
Bat-Cave.pl: Jakiego sprzętu obecnie używacie? Czy przywiązujecie dużą wagę do jakości instrumentów na których gracie, czy jest to kwestia raczej drugorzędna (bez popadania w przesadę oczywiście)?
Studnia: Nie przesadzamy z gratami. Ważne żeby to brzmiało tak jak chcemy. Nie jesteśmy niewolnikami sprzętu. Nie ma dla mnie znaczenia czy to ta czy inna firma wyprodukowała. Wiem ze wielu ma z tym problem my na szczęście nie. Instrumenty mają pomagać a nie zastępować. Trafiamy czasami do takich miejsce, że najdroższy sprzęt nie poprawi akustyki albo w drugą stronę akustyka jest tak świetna, że średniej klasy graty wystarczają, żeby zadowolić i muzyka i słuchacza.
Bat-Cave.pl: Czy funkcjonujecie jako kolektyw, demokratycznie podejmując decyzje, czy też jest ktoś, do kogo należy ostateczne zdanie w kwestii aranżacji utworów?
Studnia: To jest bardzo różnie. Ostatnio bardzo spontanicznie powstają nasze kawałki. Czasami wystarcza 3 dźwięki i utwór sam się robi. Nie robimy kawałków na siłę jeśli komuś coś nie leże to szukamy tak żeby każdy to poczuł. Są utwory, które powstały tak trochę bez przekonania. Nadchodzi wtedy naturalna selekcja i umierają.
Bat-Cave.pl: Jak wygląda organizowanie koncertów teraz, w porównaniu z waszymi doświadczeniami z początków działalności? Zmieniło się na lepsze, na gorsze, czy może po prostu jest tak samo?
Studnia: W sumie nigdy nie mieliśmy większych problemów z koncertami od strony organizacyjnej. 99,9% koncertów które gramy robią osoby prywatne więc nie ma opcji żebyśmy się nie dogadali.
Bat-Cave.pl: Na swoim koncie macie też już trochę koncertów zagranych poza granicami kraju, jak tam ludzie reagują na waszą muzykę? Teksty stanowią ważną część waszej twórczości, ale ciężko się spodziewać żeby na przykład Niemcy rozumieli mowę Mickiewicza; Bazując na tym przykładzie, jaki był odbiór waszych koncertów i czym w waszej percepcji różni się tamta publika od krajowej?
Studnia: Nie zauważyłem jakieś dużej różnicy między polską a niemiecką publicznością. Nie przeszkadza im to że śpiewamy po polsku. Kupują całość, całą tą egzotykę. Z odbiorem bywa różnie tak jak w Polsce, czasem pogo pod sceną, czasem słuchanie bez wyrażania większych emocji.
TeKa: Właśnie, emocje. Słuchają emocji. A w tej materii nie ma bariery językowej.
Bat-Cave.pl: Byłem na kilku ładnych waszych koncertach i jakoś nigdy nie udało mi się uświadczyć słabego, ale wy zapewne wiecie lepiej – czy pamiętacie taki, który był ewidentnie nieudany?
Studnia: Do każdego koncertu można się doczepić. Jakiegoś szczególnie nieudanego nie przypominam sobie.
TeKa: Bywają koncerty słabe. Słabe w naszej ocenie. A nasza ocena jest dużo surowsza niż słuchaczy. Miałem parę takich, które ewidentnie zawaliłem. Czego w zasadzie nikt oprócz zespołu nie zauważył.
Bat-Cave.pl: Jakie są wasze najbliższe plany koncertowe, czy macie może już jakieś propozycje? Możemy się spodziewać jakichś coverów? 🙂
Studnia: Coverów – nigdy! Najbliższe koncerty w czerwcu Ultra Chaos Piknik w Żelebsku – duży dwudniowy festiwal. Jesienią pewnie odwiedzimy Warszawę. Pojawiły się propozycję z Rzeszowa, Radomia, Krakowa…
Bat-Cave.pl: Wiem, że nie lubicie być porównywani do weteranów polskiej zimnej/nowej fali – ale jeśli musielibyście wybierać, to który byłby wam, jako twórcom muzyki, najbliższy i dlaczego?
Studnia: Od porównań nigdy nie uciekaliśmy, tak samo jak od tego, że ktoś kiedyś wsadził nas do szuflady z napisem zimna fala / post-punk. Jak dla mnie będą to przede wszystkim polskie zespoły z tamtych lat. Najbliższe dla mnie to Siekiera i Variete, Made in Poland. Podobieństwo muzyczne to jedno (zależy kto jak to odbiera ) ale wydaje mi się że mamy podobną energię.
Bat-Cave.pl: Jakiej muzyki słuchacie na co dzień? Będę strzelał, ale wydaje mi się że jest mocno odległa od tego co robicie jako zespół.
Studnia: Dobrej!
Bat-Cave.pl: Jak powszechnie wiadomo w tym kraju niewielu jest w stanie utrzymywać się z grania. Jakimi zajęciami parają się na co dzień muzycy Wież Fabryk?
Studnia: Od pracy w budżetówce przez pracę w fabryce.
TeKa: Po freelance na chacie.
Bat-Cave.pl Co wam, jako zespołowi, najbardziej przeszkadza w funkcjonowaniu? Brak czasu, finansów, może coś innego?
Studnia: Nic nam nie przeszkadza. Jeśli nie mamy czasu na próby to ich nie gramy, jeśli komuś nie pasuje termin koncertu to go przekładamy albo odmawiamy. To nie praca na akord. To ma być przyjemność a nie konieczność. Ważne żeby chciało się nam jak najdłużej. 🙂
Bat-Cave.pl: Niedawno ukazał się wasz nowy album “Cel I Światło” – na szczęście nie musieliśmy na ten krążek tak długo czekać jak było to w przypadku debiutanckiego “Dymu”. Jak powstawał wasz nowy album, jesteście zadowoleni z efektu finalnego? Jakie się podstawowe różnice między “Dymem”, a płytą “Cel I Światło”?
TeKa: Płyta “Cel i światło” brzmi lepiej, jest bardziej spójna i dużo ciekawsza niż “Dym”. Udało nam się zapanować nad materiałem co jest też zasługą Michała Kupicza. Debiut był swoistym podsumowaniem tych 10 lat grania. Nowa płyta jest nowa.
Bat-Cave.pl: Skoro już się rozpędziliście pod względem wydawniczym to zadam sztampowe pytanie – jakie są wasze plany wydawnicze na przyszłość?
Studnia: Plany wydawnicze są, w tym roku powinna pojawić winylowa składanka “za krótko, za szybko” z zespołami hc i punk. Każdy z zespołów zaprezentuje na niej swój kawałek nie dłuższy niż 20 – 22sek. Wiem że BWR jest zainteresowane wydaniem Cel i światło na winylu Tomkowi marzy się bootleg na kasecie magnetofonowej. Co z tego wyjdzie zobaczymy.
TeKa: Dyktafon kasetowy na którym nagrałem nasz pierwszy bootleg z Warszawy 2001, służy mi do dziś. Ostanie nagrane koncerty jakoś nie do końca mi się podobają, więc będę próbował dalej.
Bat-Cave.pl: Jak byście opisali w paru słowach to, czym teraz są Wieże Fabryk w odniesieniu do tego czym był wasz zespół dajmy na to w 2000 roku? Maszyna sprawia wrażenie nadal dobrze naoliwionej i funkcjonującej bez zarzutu…
Studnia: To dobrze zainwestowany nasz czas.
TeKa: To maszyna, to piękne.
Bat-Cave.pl: Ostatnie słowa dla czytelników Bat-Cave.pl?
Studnia: Kupujcie płyty Waszych zespołów i chodźcie na ich koncerty.
Bat-Cave.pl: Dziękuję za wywiad, no i do zobaczenia na koncertach!