“Ass cobra”, wydany w 1996 roku trzeci album Turbonegro, to przełomowe dzieło, które pozwoliło tym norweskim szaleńcom wypłynąć na szersze wody. Czternaście (w reedycji już szesnaście) utworów o gwałceniu noworodków, nienawiści do dzieci, dżinsowych demonach, erekcji, stopach młodych chłopców, marynarzach-gejach, braniu prysznicu w Auschwitz… Wszystko utrzymane w stylistyce ostrego i dosyć mrocznego punk rocka – wtedy nikt jeszcze nie myślał o zwrocie Turboczarnuchów w kierunku glamu i bardziej rozbudowanych kompozycji. Tutaj utwory są odarte z wszelkiej maści ozdobników, dostajemy samo mięcho, perfekcyjnie zagrane czyste szaleństwo o wartości energetycznej większej od kilograma amfetaminy. To muzyka, przy której należy raczej demolować przystanki autobusowe, niż pisać haiku. 100% rekomendacji, słuchać głośno!
Turbonegro – “Ass Cobra” – Burning Heart 2003 (reedycja)