Monozid to trio pochodzące z Lipska, swoją działalność zaczęli w 2003 roku, ich utwory znajdowały się na różnych składankach m.in. na “New Dark Age 4” wydanej przez Strobelight Records. “Erstens” to ich debiutancka EPka, niestety nie zbyt porywająca, ale trzeba pamiętać, że to jest jednak debiut i można zespołowi udzielić pewnego kredytu zaufania na przyszłość. Monozid to coldwave w najprostrzej postaci, widać tutaj bardzo wiele nawiązań do Joy Division, The Cure, czy też The Chameleons. Zwłaszcza w kawałku tytułowym – “Erstens”, słychać momentami jakby bas został wyciągnięty żywcem z Joyów, jednak chłopaki dodają masę swoich własnych patentów muzycznych, które brzmią całkiem nieźle i dzięki im za to. Z kolei zaporzyczenia z The Cure można łatwo zauważyć w bardzo wesołym kawałku Gleis 3, moim zdaniem chyba najlepszym na tej EPce, który brzmi prawie jak utwór The Cure z ich wczesnego okresu działalności. Najbardziej w tym wszystkim nie pasuje mi wokal, język niemiecki chyba do coldwave nie pasuje, mam nadzieję że Panowie z Monozid zaskoczą mnie w przyszłości i zmienię zdanie.
Czego można życzyć zespołowi? Na pewno powodzenia w odnalezieniu swojego własnego stylu – trzymam za to kciuki!
Monozid – “Erstens” – Monozid 2006