W rok po wydaniu “Different Degrees Of Empty” otrzymujemy kolejną płytę Franka i towarzyszącej mu ekipy. Czy jest lepsza? Dla mnie osobiście minimalnie tak i słucham jej częściej od poprzedniej płyty, chociaż nie czuć jakiejś specjalnej różnicy pod względem jakości utworów. Wciąż są to bardzo dobre, porządnie zagrane deathrockowe piosenki (tak – piosenki, bo bez problemu możemy puścić je na randce nowo poznanej bibliotekarce) łączące melancholijny nastrój z energicznym graniem. Płyta na pewno brzmi lepiej i ma fajniejszą oprawę, choć uważam, że na pewno można było ją nagrać lepiej. To już jednak sprawa drugorzędna – ważne, że możemy się cieszyć takimi kawałkami, jak tytułowy “Beggars Would Ride” czy otwierający album “Signing Off”.
Frank The Baptist – “Beggars Would Ride” – Strobelight Records 2004