Debiutancki krążek wrocławskiego Bête Noire, zatytułowany “Art Brut” ukazał się w Czerwcu 2007, jednak teraz, gdy za oknem czuje się jesienną aurę, album ten zdaje się wyrazistszy nabierając nowego wymiaru. Zespół funduje nam nostalgiczną, senną podróż uliczkami miasta pełnego dziwactw i samotności (tym miastem mógłby być z pewnością Wrocław), niepokój jest tutaj obecny niemal na każdym kroku. Na “Art Brut” znajduje się dziewięć kompozycji, których wspólnym mianownikiem jest zimny do szpiku kości, falowy klimat, słychać także wpływy dość szerokiego spektrum gatunków muzycznych przez post-punk, w nieco mniejszym stopniu jazz, dub, oraz wczesne electro, aż po psychodelę. Obok tradycyjnego zimnofalowego instrumentarium z wyeksponowanym basem i plemienną perkusją usłyszymy dźwięki klawiszy, klarnetu oraz saksofonu, które tworzą interesującą, tajemniczą otoczkę. To co szczególnie zwraca uwagę w muzyce zespołu to złożone aranżacje, w których wychwycić można także elementy etniczne kultury żydowskiej oraz kultury orientu. Częste zmiany tempa, z hipnotycznych, prawie że usypiających na bardziej dynamiczne, jak w utworze “Anima” lub “Le Poeme Convulsif” na pewno nie pozwolą nam zasnąć, podobnie jest w przypadku kabaretowych “Lalek Na Sznurkach”, wprowadzających nieco więcej chorej atmosfery. Największym minusem albumu jest wokal Arno, który w maniakalny sposób próbuje różnych manier wokalnych, jednak sposób w jaki to robi jest bardzo “sztywny” i siłowy, obnażone to jest głównie w tekstach śpiewanych po angielsku, gdzie brakuje właściwego akcentowania, to mi właśnie najbardziej przeszkadza.”Art Brut” jest albumem sprawiającym wrażenie chaotycznego i niezbyt spójnego, mimo to posiada swój urok, jednorazowe przesłuchanie krążka nie wystarczy, aby odnaleźć klucz do niego. Jest to bardzo obiecujący debiut, na który warto zwrócić uwagę. Bête Noire jest niewątpliwie zespołem posiadającym potencjał i ambicje, jednak ten “diament” potrzebuje jeszcze oszlifowania, czas pokaże w którym kierunku muzycznym pójdzie zespół.
Bête Noire – “Art Brut” – Noise Annoys 2007