Temat związany z Laibach, aczkolwiek, skupię się na Irwin i NSK, ponieważ Laibach to historia znana, pod artykułem umieszczam link do strony NSK, gdzie znajdziecie wszystko nt. Laibach. Myślę że działalności Laibacha nie można rozpatrywać w oderwaniu od Irwin czy NSK, dlaczego- poniżej udzielam odpowiedzi na to pytanie. Bon appetit.
Grupa Irwin została założona w 1983 roku,w jej skład wchodzą: Mandic (ur.w Ljubljanie w 1954), Miran Mohan (ur. Nove Mesto 1958), Andrej Sarski (ur. Ljubliana 1961), Roman Urjanek (ur. Tribovlje 1961), Borut Vogelnik (Kranj 1959), jest także współzałożycielka Multimedialnego Kolektywu Artystów Słoweńskich NeueSlowenishe Kunst (Nowa Sztuka Słoweńska) w skrócie NSK, działającego od 1984 roku.
W okresie poprzedzającym wstąpienie w szeregi NSK (wcześniej Laibach Kunst), członkowie Irwin pracowali jako Kolektywny Podmiot Artystyczny Rose Irwin Selavy. Nazwa ta stanowi jawne odniesienie do jednego z projektów Marcela Duchampa, którego koncepcje artystyczne (min: ready made, co widać wyraźnie w pracach artystów) stanowią, obok Malewicza, rosyjskiej awangardy socrealizmu, sztuki narodowo-socjalistycznych Niemiec i innych, inspiracje twórczej działalności grupy.
Tworzący Irwin artyści utrzymywali że nazwa Irwin pochodzi od znaku firmowego zegarmistrza z Cincinnati . Jak widać już przed wejściem w szeregi NSK artyści z Irwina działali jako zbiorowy (kolektywny) podmiot artystyczny stosujący masowo produkowany ready mader.
Mandić, Mohan, Sarski, Urjanek i Vogelnik działają jako “wizualni wytwórcy” występujący pod nazwą Irwin, co ma symbolizować zbiorowy proces twórczy. Prace są sygnowane metalowymi tabliczkami z wygrawerowanym logo grupy.
Od roku 1984 obok Irwin trzon NSK tworzą: grupa muzyczna Laibach (1980), grupa performance Gledalisce Sester Scipion Naisice (1983), oraz później utworzone: grupa Novi Kolektivizem na której spoczywa odpowiedzialność za ekonomiczną stronę działalności NSK, zespół architektów Graditelji (Budowniczowie), Departament Czystej i Praktycznej Filozofii odpowiedzialny za “intelektualną podbudowę” wszelkich działań wymienionych grup, stacja telewizyjna Retrovizija emitująca filmy dokumentalne o NSK, oraz krótkie filmy propagandowe, kręcone przez specjalny oddział filmowy (dotyczy to również video clipów Laibach Kunst, zgodnie z wydaną w 1982 roku deklaracją “10 Tock Konventar”, nie określali się oni jako związek lub stowarzyszenie jednostek, lecz jako jednorodny kolektyw).
Deklarowanym przez NSK celem jest “odnowa narodowej sztuki słoweńskiej w duchu przyszłościowego totalitaryzmu”, zainteresowania założycieli i członków NSK skupiają się wokół ustroju totalitarnego w postaci “czystej”, czym można wytłumaczyć sięganie artystów do kultury, sztuki i polityki hitlerowskich Niemiec, stalinowskiej Rosji (częściowo wymieniłem te i inne inspiracje artystów powyżej), tworząc z nich syntezę ,której upostaciowieniem ma być stworzone przez nich państwo NSK (pełna nazwa brzmi “NSK Drzava v casu”, więcej o tym i o innych projektach napiszę dalej).
NSK jako organizacja skupiająca ludzi kultury i sztuki, młoda “awangarda” już od początku swego istnienia stanowiła grupę kontestującą totalitarne państwo jugosłowiańskie.
Co najbardziej osobliwe nie była to kontestacja ustroju w sposób bezpośredni, tzn. jako zadeklarowana opozycja – strategia NSK polegała nie tyle na dyskursie moralnym, krytycznym wobec państwa i panującej ideologii, ile na stosowaniu tzw. zasady nad-utożsamiania z panującą ideologią i z władzą .
Można by rzec, iż uprawiali oni “absurdalny teatr fascynacji władzą”, a absurdalność tegoż teatru wydawać by się mogła iście Gombrowiczowska. Działalność NSK (i oczywiście Irwin) nie polegała jedynie na parodiowaniu totalitaryzmu, zresztą określenie “parodiowanie” w kontekście działalności NSK wydaje się być mocno nieprecyzyjne.
Lata 80-te zaowocowały szeregiem wystaw, akcji plastycznych i koncertów sygnowanych przez NSK. Właściwie już od powstania Irwin nawiązuje w swej działalności do społecznych problemów Słowenii, stawiając przesłanie ponad formą, zapożyczając jednocześnie tę ostatnią z przeszłości i kierując się trzema zasadami programowymi: zasadą retro, emfatycznego eklektyzmu i kultury narodowej. Podczas swojej działalności grupa Irwin dotykała politycznego tabu, przekraczała granice pomiędzy sztuką, praktyką i życiem. Motto grupy brzmi “Was ist Kunst”, można je zinterpretować jako : “Kim jesteśmy”, stanowi wyraz poszukiwania własnej tożsamości w subkulturze lat 80-tych.
Pierwszymi stopniami w artystycznej karierze Irwin były wystawy w Jugosławii w Ljubljanie w latach 83-84, w klubach, galeriach: Disko FV, Zpornja Siska, Galerija SKUC, Kapelica Kresnikova 4, mieszkaniach prywatnych (chodzi tu o nawiązanie do rosyjskiej idei apt-artu).
Rok 1985 to już wyjazdy zagraniczne: La Biennal-Casa de la Caritat w Barcelonie, jak też i dalej w Jugosławii Sarajewo-Klub Collegium Artisticum, w Belgradzie-Prostor Privara Skadarlija, Ljublianie-Mala Galerija oraz Atelie Vipotnik. W 1986 do 1989 kolejno: Ljubljana-Canakariev dom, Wenecja-House of Mrs. Eleonora Mantese, w roku 1987 wyjazdy do: Londynu-Air Gallery, Riverside Gallery, Amsterdamu-Monument Preservatio, Edynburga-Richard Demarco Gallery, w roku następnym wystawy w: Paryżu-Centre National Des Arts, Nowym Jorku (B.C.G.), i znów Ljubljana.
Rok 1989 to wystawy w Diseldorfie-Stadtishe Kunsthalle, znowu w Nowym Jorku i Chicago-Dart Gallery.Należy zaznaczyć, że wyżej wymienione wystawy są wystawami indywidualnymi, wystaw zbiorowych było znacznie więcej!
Na wszystkich tych wystawach prezentowane były prace z cyklu “Was ist Kunst”, który w chwili obecnej liczy grubo ponad 100 prac. W latach 80-tych działalność grupy Irwin, jak i wszystkich “komórek” NSK opierała się na metodzie pracy określanej przez nich jako “wsteczna”. Polegała ona na stosowaniu w “ostentacyjnie eklektyczny sposób wszystkich tekstów (znaków, symboli, obrazów, figur retorycznych), które w retrospektywie stały się znakami, identyfikatorami artystycznych, politycznych, religijnych i technicznych utopii zbawienia XX wieku”. Zamiast więc wymyślać nowy język znaków, NSK odwołuje się do istniejących, traumatycznych tekstów, aby nazwać, wskazać i przepracować te szczególne przejściowe chwile w historii, gdy dążenie do prawdziwej utopii skrystalizowało się w doświadczenie traumatyczne. Jeden z takich punktów przejściowych stanowi (…) wchłonięcie przez ustroje totalitarne awangardy artystycznej pod koniec lat 20-tych i jej późniejsza likwidacja. Powyższy fragment jasno ukazuje nam sposób myślenia i strategie działań grupy Irwin i NSK, jako krytycznie ustosunkowanych do totalitarnego ustroju Jugosławii lat 80-tych. Istotnym więc czynnikiem była tutaj wewnętrzna sytuacja w Socjalistycznej Federacyjnej Republice Jugosławii, gdzie po śmierci Tito w 1980 roku narastały napięcia między poszczególnymi republikami. By zapobiec rozpadowi politycznemu zastosowano takie środki jak ponowna centralizacja i zwalczanie liberalizacji, co pociągnęło za sobą zawieszenie autonomicznych praw republik jugosłowiańskich, słowem – likwidację zdecentralizowanych struktur Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii. Szczególnie ostro potraktowano Słowenię, w której panował w porównaniu z innymi republikami klimat zdecydowanie bardziej liberalny.
Arns pisze iż taki klimat dla polityki i kultury powstał w latach 86-87, kiedy to “otwartość władz na ruchy subkulturowe i alternatywne stała się oczywista”. Był to podatny grunt dla rozwoju takich grup jak Irwin, Laibach (Laibach Kunst), a później dla NSK. W tym czasie powstała cała sieć alternatywnych grup zarówno subkulturowych, jak i wyrażających się poprzez nowe alternatywne koncepcje i formy artystyczne, czy też uprawiających działalność społeczną. Nie chodziło tu o zreformowanie systemu, lecz stworzenie autonomicznej struktury alternatywnego społeczeństwa .
Kolektyw Neue Slowenishe Kunst posługiwał się wszystkimi “klasycznymi” metodami stosowanymi przez ruchy awangardowe: ogłaszano manifesty, organizowano wystąpienia zbiorowe, publiczne prowokacje i “polityczne interwencje”. Totalitarny reżim byłej Jugosławii przeprowadził kampanię przeciwko grupie Laibach, poczynania swe tłumacząc tym że “jest to formacja siejąca terror i zniszczenie”, co doprowadziło do wydania urzędowego zakazu występów grupy w latach 1983 – 1987.
Rozgrywające się na początku lat 90-tych wydarzenia polityczne miały duży wpływ na członków grupy Irwin (oraz oczywiście NSK). W roku 1991, wraz z deklaracją niepodległości Republiki Słowenii, NSK poprzednio organizacja artystyczna, kolektyw, ogłasza swe przeobrażenie w “państwor” NSK. Jako byt artystyczny , państwo NSK nie określa się poprzez terytorium geograficzne czy etniczne, lecz terytorium duchowe. Trafną definicję państwa NSK sformułował Inke Arns: “Państwo w czasie (pełna nazwa: Państwo w czasie NSK) jest abstrakcyjnym suprematystycznym organizmem, umieszczonym w prawdziwej przestrzeni społeczno – politycznej niczym rzeźba, zawierająca ciepło ciał, ducha i prace swoich uczestników (…)”.
Ruch w wykonaniu niematerialnego NSK Drzawa v casu polega na pojawianiu się w różnych odstępach czasu w rozmaitych miejscach jako “ambasada” bądź “konsulat”. Imprezy tego typu to okazja do wymiany doświadczeń poprzez dyskusje z publicznością, jak również wykłady członków NSK, oraz miejscowych artystów i teoretyków sztuki. W czasie trwania “ambasady” bądź “konsulatu” miejsce zdarzenia obwoływane jest terytorium państwowym NSK Drzawa v casu.
Po roku 1990 prawie wszystkie wystawy prac Irwin łączyły się z konsulatami i ambasadami. Stawały się integralną częścią tychże wydarzeń, podobnie jak w przypadku koncertów Laibach, czy spektakli Sester Scipion Naisice. Charakter działalności prowadzonej przez Irwin w ramach NSK wiązał się i wiąże z koniecznością współpracy z innymi kolektywami skupionymi w Neue Slowenishe Kunst.
Dorobek grupy Irwin po roku 1990 można zawrzeć w liczbie ok. 40 wystaw indywidualnych i zbiorowych. Stałą pozycją są tu wyjazdy zagraniczne. Ambasady NSK otwarto do tej pory między innymi w Moskwie (1992), Gandawie (1993), Berlinie (1993) konsulaty natomiast we Florencji (1993) w hotelu Amasciatoni, Umagu w Chorwacji (1994), w prywatnym mieszkaniu należącym do właściciela Galerii Matrino Cettiny. W maju i czerwcu 1992grupa Irwin uruchomiła ambasadę NSK w Moskwie również w prywatnym mieszkaniu, pod adresem Lieninskij Prospiekt 12/24. Marina Grznić pisze o projekcie Moscow Embassy. Projekt zrodził się w ramach międzynarodowej współpracy przy realizacji jednego z ciekawszych zjawisk sztuki wschodnioeuropejskiej o nazwie Apt-Art., polegającego na kreacji artystycznej i urządzaniu wystaw w prywatnych mieszkaniach należących do członków moskiewskiego undergroundu artystycznego.
Ant-Art. (sztuka mieszkania) umożliwił przetrwanie artystom awangardy w okresie poprzedzającym pieriestrojkę i głasnostr17 w ZSRR. Zjawisko to, zapoczątkowane w latach 80-tych, było próbą odnalezienia politycznych, osobistych i artystycznych dróg biegnących równolegle do oficjalnych instytucji, fizycznie z nimi połączonych, ale oddalonych od nich pod względem politycznym i kulturowym.
W roku 1998 grupa Irwin stworzyła nowy cykl pt. Icons (Ikony). Jest to najnowsza seria prac, której bazą i podstawą jest przetworzenie prac z cyklu Was Ist Kunst, a więc wykorzystanie już nie cudzej, ale własnej ikonografii, rozwiniętej i przedstawionej w nowej perspektywie. Jedną z ważniejszych w historii grupy wystaw była retrospektywna miniwystawa Serce Transcentrali (Była ona częścią większej wystawy, zatytułowanej Wnętrze Planitu i prezentowanej w Muzeum Sztuki Współczesnej w Ljublianie, oraz w Ludwig Museum w Budapeszcie. Głównym założeniem teoretycznym wystawy miało być podkreślenie kwestii widza i podmiotowości. Na parterze Ludwig Museum wzniesiono (wewnątrz oczywiście) budowle z nieprzejrzystej dykty: ,,Wewnątrz zawieszono na lustrzanych panelach obrazy grupy Irwin z serii Was Ist Kunstr (rozpoczęta w 1983 i trwająca do chwili obecnej). Lustra uniemożliwiały zwiedzającym ucieczkę nie tylko od własnych odbić, ale także od samych prac, w ten sposób obiektem nieskończonej refleksji stało się przeniesienie postrzegających podmiotów w postrzegane przedmioty. Wystawa ta jest szczególnie ważna, gdyż późniejsze projekty, takie jak Irwin Liver i Transnacionala były rozwinięciem właśnie tej wystawy.
Instalacja grupy Irwin z 1996 roku Irwin Live wystawiona w ramach projektu Rozmowy na Zamku w Atlancie (od 28 czerwca do 29 września 1996), podobnie jak w przypadku instalacji Serce Transcentrali podkreśla kwestie widza i podmiotowości. Tutaj obrazy zostały powieszone na suficie, a artyści zostali podwieszeni jako obserwatorzy pod pracami. Należy zaznaczyć, że artyści Irwin unikają określania tego typu przedsięwzięć mianem instalacji. Borut Vogelnik przedstawił to jasno: „Jesteśmy malarzami. Malarze organizują jedynie wystawy. ”Irwin Liver jest poza Transnacionalą, najnowszym przedsięwzięciem grupy Irwin . Wnętrza planitu odbyły się w Ljublianie (Anonimus Gallery 1995), Monachium (Laven Galerie 1995) i wspomniane już wystawy w Budapeszcie (Ludwig Museum). Transnacionalar jest najnowszym przedsięwzięciem grupy (28 czerwca-28 lipca 1996). Pełny tytuł brzmi: „Transnacionala, podróż z Zachodu na Wschód”.
Co o Transnacionali piszą sami członkowie Irwin?
”Transnacionala była wydarzeniem artystycznym, w ramach którego grupa artystów z różnych kręgów (…) wyruszyła dwoma pojazdami na miesięczną wyprawę przez Stany Zjednoczone . Celem było omówienie w czasie podróży rozmaitych kwestii dotyczących sztuki, teorii, polityki i bytu jako takiego w kontekście współczesnego świata”. Artyści zatrzymali się w Atlancie, Richmond, Chicago, San Francisco i Seattle. Sprawozdania z trasy przekazywane były za pomocą Internetu, powstała też dokumentacja video. Podczas postojów organizowane były wystawy Irwin i dyskusje w lokalnych środowiskach artystycznych.
”Przez dwa lata po zakończeniu podróży grupa Irwin opracowywała wizualną prezentację Transnacionala (…), ustalono, że praca będzie miała postać ściany obrazów, zawierającej między innymi wizerunki artystów, stanowiące część biura paszportów”. Prezentacje od były się w Hamburgu, Umag, Kolonii, Wiednia, Sztokholmie, Paryżu i Warszawie pod tytułem Three Projects (chodzi tu o Ikony; Irwin Live i Transnacionala). W tym czasie kilkakrotnie dodawano lub zmieniano prace w ścianie, zgodnie z wyborem członka Irwin, który był autorem ekspozycji w danym miejscu . Grupa Irwin sama w sobie , jak również jako część NSK , stanowi ewenement w świecie sztuki , świadczy o tym nie tylko ogromny dorobek artystyczny Słoweńców , czy też oryginalność , ale przede wszystkim uderzająca szczerość i spontaniczność poczynań Irwina .
Ciekaw jestem jak postrzegacie, taki rodzaj działalności artystycznej? http://www.ljudmila.org/embassy/
Sztuki i totalitaryzmu nie da się oddzielić. Polityka to najwyższa i wszechogarniająca forma sztuki, zatem my, twórcy współczesnej sztuki słoweńskiej uważamy siebie za polityków.
Kontynuując temat zaczęty powyżej, chciałbym zarzucić parę luźnych spostrzeżeń nt. działalności grupy muzycznej Laibach, oraz ich pozamuzycznej działalności, bo mniemam, że zainteresowani znają muzyczną twórczość Laibach, zaś niezorientowanym podam linka to sobie poczytają… Już od samego początku w działalności grupy Laibach widoczna jest fascynacja artystów zarówno sztuką systemów totalitarnych z jej surową monumentalnością i klasycyzmem, jak też awangardowymi teoriami dotyczącymi sztuki. Użycie awangardowych metod twórczych i konstrukcyjnych sprawia, że prace te są jeszcze bardziej zmonumentalizowane i soczyste w swej wymowie (min płyty Laibach Krst Pod Triglavom Baptism, Nowa Acropola, Slovenska Acropola, Opus Dei), wręcz krzykliwe. Inną rzeczą jest to, że ich pierwotne znaczenie zostaje wzbogacone (o ile służy to celom Laibach/Irwin/NSK) zmienione lub odwrócone. Wypowiedzi artystów na temat ich poglądów na sztukę są często sprzeczne, celowo mętne i obliczone na szokowanie widza. Artyści uosabiają pogląd, że sztuka łączy je w jedno: Polityka to najwyższa forma sztuki i wszechogarniająca, zatem my twórcy współczesnej sztuki słoweńskiej, uważamy siebie za polityków (Laibach 1985). Są to jak najbardziej poważne i celowe wypowiedzi artystów. Wszyscy zrzeszeni w Neue Slowenishe Kunst stosują jednakowe zasady i metody twórcze bez względu na to, czy zajmują się muzyką, malarstwem, grafiką, teatrem, czy też filozofią.
Laibach stanowi jednorodny kolektyw, którego prace wykonywane są wspólnie, a produkt końcowy (w tym przypadku płyta) opatrywany, a właściwie sygnowany logo grupy i tytułem artyści nie podają składu grupy ot swobodna depersonalizacja. Owa świadoma depersonalizacja stanowi tu założenie programowe (ściśle przestrzegane, szczególnie w latach osiemdziesiątych, teraz artyści podchodzą do tego nieco mniej rygorystycznie o czym świadczy chociażby upublicznienie nazwisk członków grupy, przy jednoczesnym zastrzeżeniu iż praca wykonywana jest kolektywnie, oparte na tak zwanej „vzdrznosti”, czyli wypieraniu się samego siebie, wpisuje się to również w stosowaną przez Laibacha/Irwina/NSK strategię nadutożsamienia z ideologią. Ciekawy, szczególnie dla odbiorcy niezaznajomionego z historią, z tak zwanym „kontekstem kulturowym” grupy może być pozorny stosunek Irwina oraz NSK do totalitaryzmu jako takiego, szczególnie na podstawie publikacji grupy i wypowiedzi członków NSK. Publikacje, zwłaszcza te ostatnie, zdają się jasno to precyzować, lecz wypowiedzi artystów mają raczej charakter prowokacyjno-dezinformacyjny: Sztuki i totalitaryzmu nie da się oddzielić. Totalitarny reżim usuwa iluzje rewolucyjnej jednostkowej wolności artystycznej. Laibach Kunst to świadome odrzucenie osobistych upodobań, osądów, przekonań (…), swobodna depersonalizacja, nieprzymuszona akceptacja roli ideologii, demaskowanie i rekapitulacja reżimowego ultramodernizmu…
Oficjalne publikacje Neue Slowenishe Kunst rzecz wyjaśniają, ale wyraźnie daje się tu wyczuć pewną utajoną, przewrotna cząstkę fascynacji totalitaryzmem i to nie tylko jego zewnętrznymi atrybutami, lecz i mechanizmami, które nim rządzą. Zarówno sposób pracy jak i daty oraz miejsca koncertów, wystaw, konsulatów i ambasad, że o tematyce czy oprawie wizualnej nie wspomnę, stanowiły mniej lub bardziej jawną prowokację (prowokacja oczywiście również jest metodą) zarówno dla reżimu jak i dla zniewolonej przezeń jednostki: Laibach (Irwin) uprawia prowokację wywołując oburzenie w świadomości wyalienowanej jednostki (która koniecznie musi znaleźć sobie wroga).
Laibach jednoczy wojowników i ich oponentów w ekspresji będącej okrzykiem niewzruszonego totalitaryzmu. W służbie NSK wykuto trzy główne zasady twórcze: zasadę retro (Retro principle), zasadę emfatycznego eklektyzmu (Emphatic eclectism); tak zwaną zasadę „kultury narodowej” (Assertion nationality and national culture)
Strategia nadutożsamienia się z panującą ideologią, stworzona przez Laibach Kunst/NSK, według teorii nie miała być reakcją na bieżącą politykę słoweńską (jugosłowiańską). Miała ona stanowić “przedsięwzięcie badawcze”, które przez nadkodowanie ideologiczno-estetycznych fundamentów państwa miała na celu podważenie ideologicznej nadbudowy ustroju Jugosławii. Nie wydaje mi się żeby polityczno-kulturalne posunięcia zarówno władz centralnych jak i republiki Słowenii nie oddziaływały na Kolektyw (chodzi mi tu o kampanię państwa przeciwko NSK, co skupiło się na grupie muzycznej Laibach w latach 1983-1987).
Daje się tu zauważyć pewne wręcz schizofreniczne podejście w samym aparacie partyjno-państwowym. Dowodem jest nagroda Złotego Ptaka przyznana NSK w 1986 roku przez Związek Socjalistycznej Młodzieży Jugosłowiańskiej, stanowiącej młodzieżówkę rządzącej partii-tej samej, która wydała zakaz koncertów i przedstawień dla grupy Laibach. Strategia nadutożsamienia nie polegała na jakimkolwiek dyskursie moralnym, krytycznym wobec państwa i ideologii w sposób jawnie ostentacyjny. Grupa nie dystansowała się też od ideologii za pomocą satyry lub ironii (chyba, że tak pojmiemy strategię nad-utożsamienia), ale stosowała właśnie nad-utożsamienie z panującą ideologią, co władze jugosłowiańskie wprawiało w konsternację.
Sławoj Żiżek i Peter Sloterdijk tłumaczą ten sposób postępowania w następująco: jawna krytyka ideologii mija się z celem, ponieważ każdy totalitaryzm jako naznaczony cynizmem uzewnętrznia, a zarazem przewiduje swoją własną krytykę, nie wierząc w swoje własne deklaracje, zakłada cyniczny dystans wobec własnych założeń, głoszonych oficjalnie poglądów i prawd moralnych. Żiżek uważa, że jawna ironia (czy też postawa jawnego mniej lub bardziej sprzeciwu) jako środek zwalczania tego „programowego” cynizmu władzy to „woda na młyn władzy”, gdyż deklarowane przez nią publicznie wartości tejże ideologii pozostają cyniczne i według tego nie należy ich traktować poważnie. W przypadku zastosowania strategii nadutożsamienia władza zaczyna mieć nie lada kłopot. Żiżek dzieli ideologię na dwie części: pierwsza to „jawnie głoszone publiczne wartości ustrojowe”, druga to tak zwana „podszewka”, to znaczy przesłanki i wartości wyznawane niejawnie, pozostające w ukryciu by ideologia mogła się „reprodukować”. Dzięki strategii nad-utożsamienia ta „podszewka” zostaje wydobyta na światło dzienne.
Wbrew pozorom Neue Slowenische Kunst nie uważają się za „wyrocznię moralną” stojącą w opozycji do „amoralnego państwa”- korzystając ze stworzonych strategii uprawiali oni absurdalny teatr fascynacji władzą. Wykorzystywane strategie są również określane mianem strategii anty-oświeceniowych, oraz egzorcystycznych, chodziło tu o obnażenie ukrytych fantazmatów nie tłumacząc jednocześnie racjonalnie mechanizmów działania aparatu ucisku, lecz czyniąc go fizycznie i psychicznie zrozumiałym, co w efekcie miało go pozbawić mocy.
Pięć lat wcześniej w 1991 roku, Neue Slowenishe Kunst, poprzednio organizacja, ogłasza swoje przeobrażenie w „Państwo”, otwierając tym samym jeden z najciekawszych projektów Kolektywu- „NSK. Państwo w czasie”. Warto zauważyć, że proklamowanie „Państwa w czasie”, zbiega się czasowo z deklaracją niepodległości Republiki Słowenii. Sama więc koncepcja „Państwa w czasie”, jest więc komentarzem (pomijając badawczy, doświadczalny charakter projektu), do konkretnych wydarzeń, łącząc się z upadkiem komunizmu w Jugosławii i rozpadem federacji (cała zresztą działalność NSK była swoistym komentarzem do otaczającej ich rzeczywistości). Warto przytoczyć tu opinię grupy Laibach, która obok Irwin stanowi trzon NSK: Utworzenie NSK nie ma służyć osiągnięciu czegoś konkretnego. Naszym celem jest zasadniczo pokazanie, że państwo wcale nie musi działać na zasadach, które przyjęto w otaczającym świecie. Gdybyśmy próbowali odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest podstawą funkcjonowania współczesnych państw europejskich, na pewno trzeba by stwierdzić, że w każdym z nich operuje się pojęciem narodu, że w każdym z nich istnieje konstytucja określająca główne zasady ustrojowe i tak dalej. My zaś próbujemy stworzyć państwo, i to państwo naprawdę funkcjonujące, które będzie niejako transpozycją języka rzeczywistości państwowej na język symboliczny. Ma to być rodzaj eksperymentu, badanie możliwości funkcjonowania państwa na zasadach utopijnych, w ramach konkretnych-politycznych, demagogicznych, dyplomatycznych realiów (…) Zwykle, jeżeli pragniemy podczas pobytu w jakimś kraju zaznaczyć istnienie NSK, otwieramy tam ambasadę. Organizujemy tam dyskusje, wieczory polemiczne, wystawy i tak dalej. Zapraszamy do udziału w takich spotkaniach miejscowych artystów filozofów, wszystkich którzy mieliby ochotę wziąć udział w takim przedsięwzięciu. I rozprawiamy zarówno na tematy dotyczące spraw lokalnych, jak i międzynarodowych.
A zwieńczeniem jest jakaś wielka akcja. Tak było chociażby w 1992 roku w Moskwie, gdzie z pomocą mieszkańców, policji i wojska przysłoniliśmy cały Plac Czerwony ogromnym czarnym krzyżem. NSK jako państwo artystyczne, twór abstrakcyjny, suprematystyczny organizm, jest bytem, którego granice podlegają ciągłym zmianom, nadaje status państwa nie terytorium opartym na przestrzeni materialnej, obszarowi geograficznemu (poza oczywiście konsulatami i ambasadami, chodzi tu raczej o przestrzeń-terytorium duchowe, NSK opiera się na duchowej wspólnocie swoich członków, deklarujących przynależność i powinowactwo duchowe z państwem NSK. ”Państwo w czasie” jako twór niematerialny, ruchomy materializuje się w różnych miejscach przestrzeni i czasu przybierając formę konsulatów i ambasad. Członkowie różnych grup tworzących Neue Slowenishe Kunst podróżują razem do jakiegoś miejsca (na przykład wymieniona już Moskwa) i otwierają tam ambasadę, w czasie trwania ambasady bądź konsulatu miejsce wydarzenia ogłasza się terytorium państwowym NSK.
Należy tu rozróżnić NSK, organizację zrzeszającą artystów skupionych w grupach Irwin, Laibach, Sester Scipion Naisice, od „NSK Państwo w czasie”, które to jest jednym z projektów, stanowiąc również (i zawierającą w sobie) kontynuację, naturalną ciągłość NSK (wcześniejszego Laibach kunst). Jeżeli chodzi o NSK to za najdonioślejsze (i najbardziej spektakularne) dokonanie Kolektywu można uznać spektakl „Krst pod Triglavem” („Chrzest pod Triglavem”, w angielskojęzycznej wersji znany pod tytułem „Baptism”) z 1986 roku. Do przedstawienia przygotowanego przez teatr Sester Scipion Naisice, monumentalną scenografię wykonał Irwin, muzykę zaś skomponowali członkowie grupy Laibach. W spektaklu artyści potraktowali motyw chrztu wielowarstwowo: jako obrządek sakralny (rozumiany jako powtórne narodziny), kulturowy (symboliczny akt przyjęcia do wspólnoty) oraz chrzest jako rytuał państwowotwórczy, chrzest całego narodu, rozumiany jako przełomowy moment w historii.
Godne uwagi są również takie realizacje jak „Fiat”, czy mini film „Symphaty for The Devil”. Charakterystyczną cechą NSK jest to że poprzez swoją ożywioną działalność na polu sztuki (teatr, muzyka, film, malarstwo, właściwie każda dziedzina sztuki), starają się oddziaływać na świadomość odbiorcy, jak już wspomniałem w rozdziale pierwszym niniejszej pracy do grupy Laibach należy tworzenie muzyki, Irwin zajmuje się działalnością plastyczną, teatrem zajmuje się Sester Scipion Naisice a właściwie utworzony na jego miejsce Kosmokinetyczny Teatr „Czerwony Pilot” (Sester Sscipion Naisice został rozwiązany w 1987 roku), Departament Czystej i Praktycznej Filozofii zajmuje się ideologiczną podbudową NSK oraz jego działań (w tym występów wyżej wymienionych grup , przygotowuje i prowadzi dyskusje i odczyty w ramach ambasad i konsulatów. Graditelji (Budowniczowie) to jak nazwa wskazuje grupa architektów, do których zadań należy opracowywanie urbanistycznego kształtu przyszłości państwa NSK. Działa również stacja telewizyjna Retrowizja, przygotowująca i nadająca dokumenty o NSK, i poszczególnych grupach współtworzących Państwo, nie można pominąć grupy Nowij Kolektivizem odpowiedzialnej za ekonomiczną działalność (określaną również jako graficzny oddział NSK, kompetencje i zasięg działania poszczególnych grup nakładają się, pozostając nie do końca jasne) NSK, na nich również spoczywa obowiązek kształtowania publicznego wizerunku Organizacji na świecie.
Jako państwo NSK posiada również własny wewnętrzny zbiór praw (coś w rodzaju konstytucji) Wewnętrzną Księgę Praw. Teksty te są ogólnodostępne na stronach internetowych elektronicznej ambasady NSK, przytoczę tu fragment Wewnętrznej Księgi Praw w tłumaczeniu Krzysztofa Lipki: Paragraf piąty Wewnętrznej Księgi Praw (…) mówi: “Obowiązkiem wszystkich członków Organizacji jest zachowanie wzajemnego szacunku, przyjaźni, braterskiej miłości, zaufania, współpracy i zaangażowania. Całe stowarzyszenie powinno działać kierując się zasadami równości i harmonii wewnętrznych powiązań. (…) Wewnętrzna Księga Praw podaje Pięć Podstawowych Warunków Przyjaźni:
1.Obdarzę cię braterskim szacunkiem, jeśli będę wiedział, że jesteś tego wart.
2.Narażę się na niebezpieczeństwo i przeciwności losu, aby pomóc ci w potrzebie, pod warunkiem, że nie narazi to na szwank mojej osoby ani Organizacji.
3.Wypełniając codzienne obowiązki, a także podejmując się specjalnych zadań, najpierw wymieniał będę twoje nazwisko, później moje.
4.Będę wspierał cię w twojej pracy i wypieraniu się samego siebie pomagając ci w osiągnięciu twych celów, jakbym znajdował się na twoim miejscu.
5.Nigdy nie wyrządzę ci tego, czego nie chciałbym doznać z twojej strony, chyba, że istnieje po temu wyższa przyczyna.
NSK drukuje i rozprowadza również formularze, po wypełnieniu których i po wpłaceniu określonej kwoty (około 28 dolarów amerykańskich), można zostać obywatelem NSK posiadaczem paszportu NSK. Na ile i jak bardzo dawne NSK (organizacja, kolektyw) lat osiemdziesiątych z swoimi strategiami nad-utożsamienia, etc. różni się od NSK Państwa w czasie lat dziewięćdziesiątych? Z początkiem lat dziewięćdziesiątych, upadkiem komunizmu w państwach tak zwanej demokracji ludowej, rozpadem Jugosławii zniknął jasny, określony układ odniesienia, przeciw któremu strategie owe były skierowane, powstało pytanie na ile zasadne może być dalsze ich stosowanie, zwłaszcza w kontekście panujących obecnie tendencji globalizacyjnych i jednocześnie postępującej decentralizacji władzy na szczeblu lokalnym. Wynikiem swoistej dezorientacji NSK może być film muzyczny „Kapital”, zrealizowany przez NSK w 1992 roku, na którym to grupa Laibach, podróżująca na sterowni statku kosmicznego, z ścianami pokrytymi suprematystycznymi czarnymi krzyżami, odlatuje w kosmiczną czarną pustkę, co możemy rozumieć jako metaforę stwierdzenia iż materiał wizualny zebrany przez grupę w latach osiemdziesiątych, nie znajduje odniesienia w nieznanej i niezbadanej czarnej przestrzeni lat dziewięćdziesiątych.
Określenie „Państwo w czasie” uwypukla przede wszystkim problem ruchu, trajektywności (jest zaprzeczeniem statyczności historii cywilizacji, której rozwój i dzieje wiążą się z przemieszczaniem się, chodzi o wydarzenia takie jak wojny, podboje, migracje ludności, członkowie NSK czas wiążą z ruchem), ruch ten polega na tym, że w różnych odstępach czasu NSK Państwo w czasie materializuje się w rozmaitych odstępach czasu jako konsulat lub ambasada.
Świetnym przykładem jest tu „Embassy Moscow” (Ambasada Moskwa, uruchomiona przez NSK w prywatnym mieszkaniu pod adresem Leninski Prospekt 12 m. 24 w maju i czerwcu 1992 roku). Fasada budynku została ozdobiona emblematami i herbem NSK, imprezę powtórzono również w Gandawie (1993), berlińskiej Volksbuchne (czerwiec 1993), we Florencji (1993) w hotelu Ambasciatori i w Umagu (Chorwacja 1994), w kuchni prywatnego mieszkania należącego do właściciela galerii Marino Cettiny. Jak widać Irwin często sięga do idei Apt- artu, co można również odczytać jako ukłon w stronę rosyjskiego podziemia artystycznego lat osiemdziesiątych. Ambasada Moskwa była bez wątpienia ważnym wydarzeniem w historii Irwin / NSK. Oto co sami artyści mają do powiedzenia na temat sytuacji w byłych państwach socjalistycznych po upadku komunizmu w Europie Wschodniej i o jej wpływie na społeczeństwa i środowiska artystyczne tych krajów, czynników leżących u podstawy wyboru formy akcji „Embassy Moscow”: Transformacja jaka nastąpiła, miała charakter nie tylko polityczny, ale sięgała we wszystkie dziedziny życia wschodniej części Europy, w jej przeszłość i przyszłość. Zarówno NSK jak i środowiska artystyczne Moskwy stanęły przed zadaniem krytycznego podsumowania doświadczeń totalitarnej przeszłości społeczeństw, których żyliśmy, aby tym samym przygotować się do życia w społeczeństwach, które zaczynały formować się na nowo.
Projekt „Embassy Moscow” został przeprowadzony i zaplanowany tak, by zbiec się czasowo i stosownie podkreślić przemiany, związane z transformacją ustrojową, które miały miejsce na początku lat osiemdziesiątych w Europie wschodniej. Nadanie działaniom tym formuły Apt-artu, było więc jak najbardziej celowe i uzasadnione. Widać wyraźnie, że NSK nie pogubiło się w latach dziewięćdziesiątych, co nie było niespodzianką gdyż uważniejszemu obserwatorowi od razu rzuca się w oczy to, iż artyści zawsze byli wyczuleni (i tak pozostało do dziś) na bieżące wydarzenia, co zawsze znajdywało i znajduje do tej pory odbicie w ich sztuce. Posługiwanie się przez Irwina, oraz inne komórki NSK elementami sztuki (i nie tylko sztuki) totalitarnej wciąż znajduje usprawiedliwienie w obecnej rzeczywistości, nawet, jeżeli początkowym celem była swoista kontestacja totalitarnego ustroju Jugosławii, to samo zainteresowanie NSK totalitaryzmem wychodziło poza ramy owej kontestacji (zresztą bardzo frustrującej dla ówczesnych władz, gdyż zamiast jawnego sprzeciwu, artyści stosowali nad-utożsamienie, jak wiemy ogłupienie to nie trwało długo kończąc się w latach 1983-1987 zakazem działalności dla grupy Laibach, miarą dezorientacji władz było przyznanie przez Związek Socjalistycznej Młodzieży Jugosłowiańskiej nagrody Złotego Ptaka, dla organizacji NSK za „całokształt dokonań” gdyż założycieli NSK (grupy Irwin i Laibach) zawsze interesował ustrój totalitarny w swej czystej postaci, nie komunizm, faszyzm, chociaż z istniejących wcześnie totalitaryzmów artyści czerpali inspirację. Nie zmienia to faktu, że poprzez niekonwencjonalną działalność grupy Irwin i Laibach (dotyczy to właściwie całego NSK, ale wymieniam te grupy, dlatego, że są najszerzej znane, są więc doskonałym „kozłem ofiarnym”, wciąż będąc przedmiotem ataków mediów zarówno tych ultraprawicowych, lewicowych i oczywiście katolickich, formułujących opinie bez dostatecznej znajomości rzeczy – podobno jak Bóg chce kogoś ukarać to odbiera mu rozum) są atakowane jako szerzące idee faszystowskie, komunistyczne, a nawet satanizm (tu głównie Laibach, gdyż większość potencjalnych „krytyków” nie zadaje sobie trudu chodzenia na wystawy Irwina). To raczej przyciąga publiczność i niezmiernie bawi członków NSK, oraz wyżej wymienione grupy. Faktem jest że Laibach i Irwin wielokrotnie uciekali się do prowokacji, jak na przykład wystąpienie w pięćdziesiątą rocznicę Anshlussu Austrii przez III Rzeszę w byłej głównej kwaterze nazistów w Grazu , miało to jednak na celu raczej pozbawienie potencjalnego widza komfortu uczestnictwa w przedstawieniu Laibacha, gdzie mógłby on nabrać przekonania, że totalitaryzm wcale nie jest taki straszny jak się to przedstawia w podręcznikach historii. Wybór miejsca i czasu wystąpienia grupy miał, podobnie jak w przypadku wspomnianej już akcji „Embassy Moscow”, swoje głębokie uzasadnienie, to symboliczne powiązanie przedstawienia z zaistniałymi lub dziejącymi się współcześnie wydarzeniami historycznymi ma na celu pozbawienie widza komfortu obcowania jedynie z sceniczną iluzją (to samo widzimy w przypadku działalności artystycznej grupy Irwin, zresztą wystąpienia Laibacha są dziełem Kolektywu, w tym również oczywiście i to w dużym stopniu, Irwina) i o ile przedstawienie na przykład totalitaryzmu może mieć cechy przerysowanej groteski , to w samym totalitaryzmie nie ma nic śmiesznego – wręcz przeciwnie. Jest to jakby dosyć brutalne sprowadzenie widza na ziemię, powtórne umiejscowienie go w świecie rzeczywistym, pozostawiając jednocześnie wrażenie uczestnictwa w niecodziennym wydarzeniu, misterium, jednocześnie zmuszenie widza do myślenia, refleksji nad tym co było, tym co jest i tym co może być w przyszłości.
Projekt „Moskiewskiej Ambasady” jako przedsięwzięcie z dziedziny Apt-Art, miał na celu skłonienie uczestników do krytycznego podsumowania doświadczeń totalitarnej przeszłości społeczeństw byłych państw socjalistycznych, oraz przygotowania do życia w formujących się na nowo społeczeństwach demokratycznych (jak trudny jest to proces sani mięliśmy okazję się przekonać). ”NSK Państwo w czasie” jest projektem żywym, nieustannie się rozwijającym, jednocześnie jednym z najważniejszych w historii NSK i grupy Irwin, gdyż odnosi się do traumatycznego dla nas doświadczenia, którym był upadek komunizmu i wojna w Jugosławii, jej rozpad, bierność NATO, i nasz, Polaków udział w tych wydarzeniach (w tym kontekście przypomina się również nasz udział w stłumieniu przez siły Obozu Socjalistycznego Praskiej Wiosny), szczególnie w obliczu rozpadu Jugosławii projekt NSK Drżava v ćasur (NSK Państwo w czasie), nabiera szczególnego znaczenia. Za muzyczną ilustracją tych wydarzeń służą płyty Kapital i NATO nagrane przez zespół Laibach, których to oprawę plastyczną (ikonografia grupy) przygotował między innymi Irwin.
Warto dodać, iż po wydaniu w roku 1994 albumu NATO grupa Laibach w ramach trasy koncertowej występowała w Sarajewie, w czasie gdy trwała tam wojna. Oto co mówi jeden z członków grupy – Ivan w wywiadzie udzielonym dla pisma muzycznego Tylko Rock Robertowi Grotkowskiemu: Koncerty w Sarajewie były bardzo logicznym zwieńczeniem nasze trasy koncertowej. Kiedy zaczynaliśmy nagrania do NATO, obiecaliśmy, że zagramy koncert w Sarajewie. Losy konfliktu w Bośni, losy Sarajewa były bardzo niepewne. Niedaleko stamtąd stacjonowały oddziały NATO, gotowe w każdej chwili wkroczyć do akcji. Powiedzieliśmy optymistycznie i nieco pompatycznie, że pojedziemy do Sarajewa z naszą płytą i przywieziemy ze sobą koniec tej wojny. Było to zupełnie nieodpowiedzialne, ale kiedy to powiedzieliśmy, byliśmy w – powiedzmy, entuzjastycznym nastroju. Jednak faktycznie tak się stało. Udało nam się dotrzeć do Sarajewa, gdy podróżowanie przez te rejony stało się możliwe. Jechaliśmy przez te wszystkie terytoria zajęte przez różne armie. Przybyliśmy, gdy wszyscy spodziewali się rychłego podpisania traktatu pokojowego. Jednak ostateczne podpisanie porozumienia odkładano z dnia na dzień. W mieście panowała bardzo ciężka atmosfera. Ludzie byli kompletnie załamani, bo spodziewali się, że porozumienie z Dayton koniec końców nic nie da, że wojna będzie nadal niszczyć miasto. A miasto było otoczone. Zupełnie przypadkiem daliśmy jeden koncert ostatniego dnia wojny. Nasz występ w Teatrze Narodowym był w tamtym czasie chyba najważniejszym wydarzeniem w życiu publicznym. Następnego dnia porozumienie w Dayton zostało w końcu podpisane. Zagraliśmy w godzinę po tym, jak to się stało. Kilka dni później oddziały NATO wkroczyły do miasta. Dla nas te koncerty to bardzo znaczący akt, niezwykle ważny gest. Naprawdę bardzo staraliśmy się tam zorganizować prawdziwy koncert z prawdziwego zdarzenia. Wykorzystaliśmy wszelkie techniczne udogodnienia, jakie były w Sarajewie, a prawie wszystko było zniszczone. Jednego wieczoru musieliśmy nawet użyć generatora prądu.
Koncert w Sarajewie był zakończeniem europejskiej trasy zespołu promującej płytę NATO, dowodzi również jak poważnie artyści z NSK podchodzą do własnych deklaracji (pomijam odwagę potrzebną do wyjazdu i koncertowania w mieście oblężonym i ostrzeliwanym jak Sarajewo, niewielu muzyków zdobyło by się na takie posunięcie).
Ze strony Laibacha i NSK był to również akt solidarności z mieszkańcami Sarajewa przeżywającymi horror wojny nie na ekranach telewizorów w kinie, ale doświadczających tego w rzeczywistości. Artyści z NSK przyglądają się również bardzo uważnie Polsce, uważając, że ze względu na nasze położenie geograficzne, istnienie na pograniczu dwóch światów (pomiędzy wschodem a zachodem, kulturą łacińską- Rzymem, a kultura wschodu Europy będąca mieszanką wpływów prawosławnych, Bizancjum, które to było bezpośrednim spadkobiercą kultury greckiej i wpływów kultury orientalnej, podział, który później stał się bardziej drastyczny-pomiędzy zachodnią demokracją, a wschodnim komunizmem), losy Polski mają ogromne znaczenie dla całej Europy. Uważają, że losy Polski uczą jak łatwo ulegamy złudzeniom, gdyż nasz punkt widzenia zmienia się pod wpływem bieżących zdarzeń, a z historycznego doświadczenia wynika, że jednego dnia postrzegamy kogoś jako przyjaciela, drugiego dnia – jako wroga.
Jednocześnie ostrzegają: W tej chwili zarówno Polsce jak i innym krajom, które uwolniły się spod wpływu Rosji, wydaje się być może, że ocalą tyłki, jeśli zbliżą się do mocarstw zachodnich. Z historii jednak wynika niezbicie, że produktem kapitalizmu jest wojna. Taka jest logika działania tego systemu- dążność do ekspansji produkcji dóbr materialnych, a tym samym podporządkowywania sobie kolejnych rynków zbytu. (…) gra ta stała się w świecie Zachodu tak przebiegła i wyrafinowana, że nadzwyczaj trudno nawet dojrzeć rzeczywistego agresora.
Dla artystów z NSK to historia Polski najlepiej odzwierciedla zmagania między Dobrem a Złem. Artyści wielokrotnie gościli już w Polsce i jak już wspomniałem, bardzo uważnie przypatrują się temu, co się w kraju nad Wisłą dzieje. Wiemy już dlaczego. Utworzenie i działalność NSK oraz skala tych działań jest czymś bezprecedensowym w historii i historii sztuki oczywiście, także wpływ, jaki Multimedialny Kolektyw Artystów Słoweńskich Neue Slowenishe Kunst wywarł chociażby na historię Jugosławii, czy też rodzimej Republiki Słowenii, nie da się porównać z wpływem jakiejkolwiek innej grupy artystów na świecie zarówno w przeszłości jak i obecnie. Podobnie bezprecedensowym jest powołanie do życia projektu „NSK Drżava v ćasu”. Niejednokrotnie spotykałem się z porównaniami idei NSK do Nutopii, państwa wymyślonego przez Johna Lennona, bez granic, nienawiści i wojen. Sami jednak artyści mówią, iż nie mieli zamiaru nawiązywać do znanej im skądinąd koncepcji Lennona, zaznaczając że bez wątpienia łączy ich z Jonhem Lennonem fascynacja utopijnymi ideami (niewątpliwie), z tą jednak różnicą że oni wprowadzają klasyczną ideę utopijnego państwa w życie czego dowodem jest „NSK Drżawa v ćasu”.
I jak Wam sie teraz Laibach widzi? Zapraszam do podzielenia sie uwagami, tekst jest obszerny,mogły wystapić w nim pewne niekonsekwencje i przeoczenia, które z czasem połatam. Temat Laibach, to temat rzeka, każdą płytą panowie (i panie) udowadniają swój muzyczny (i nie tylko) geniusz, Wat jest tego widomym i słyszalnym dowodem, że Laibach trwa, działa i ma sie dobrze.Wiecej taaakich zespołów, takich twórców przez duże T, czego sobie i Wam życzę. Stronka: http://www.ljudmila.org/embassy/
Cockney